Rudy Prolog

Dzisiaj nie o rządzących
ale za to o włosach rudem rodzących
***

Brązowe obcasy
z pierwszej klasy
**
Pytacie mnie cały czas
a przecież po odpowiedź
nie pójdę w rudy las!

Zdrowe to podbicie???
A to tylko "brązowe" płytki widzicie!!
Ale jednak tego mi nie zaprzeczycie!
O tak! Że lśniące rude, włosy widzicie!

I spojrzenie tak żywe, jakby ze zdjęcia wychodzące
by w naszych serduszkach było błękitem wschodzące!!

Zaś jego podstawą są szepczące ciepłem usta,
które rade dają
i nasze niezachwiane myśli kołysają.

Jeśli jednak najmniejszy okruszek myśli spada
wskazujący paluszek
od razu, lekko go układa.

Tak leciutko i milutko,
że ten wierszyk zaśpiewamy
rudą ...
nutką

(Płynąc przez ocean myśli,
tym zdjęciem - naszą łódką)
*

Bezszumny epilog

Trzy, dwa, jeden raz!
Dwoje jak ambaras
Huraaa!!
uzgodniło naraz:
Niech fotomodeling żyje świeżą parą!
a nie taką zimną koparą!!

Dlatego wykonało to zdjęcie - RUDEGO ASA
aż z podziwu kiwa głową NASA,
jednocześnie powściągliwie kłania się im do samego pasa.

Przy tym ciągle klaszcząc nie przestaje,
bo ze zdjęcia wciąż radości pikselów, dostaje,

interpretuje analizami i ciepłymi wektorami:
niech żyje kolorowy pokój bez "szumu" między nami!!