indiephoto

ależ ja wiem, co mnie zadawala już, tylko gorzej z osiągnięciem tego.

niesamowite portfolio, opinie i zdjęcia do pozazdroszczenia! :)

ja się nie obijam, mam na siebie koncepcje, mam stylizacje, szukam ich wciąż i śledzę,ale nie mam komu. A w tej chwili tylko jakość, nie ilość. Mam fot od zajeb..a, nie potrzebne mi tandetne nowe.

Gratuluję.

Wiem, ale to nie kwestia obijania, a faktu, że nie mam z kim czego robić. Mam perd...a na punkcie, żeby nie wsadzić czegoś, co mnie strąci poziom niżej, więc dodaję, kasuję... zwykle po nocy, jak się prześpię, bo mam nieodparte wrażenie, że jak xxx wejdzie i zobaczy, to powie, wtf!!! znowu, co ona robi? bo moim pf zarządzał swojego czasu taki jeden wybredny bardzo. I mam manię prześladowczą, że coś u mnie zobaczy i mi pojedzie, że bez niego, to chałture odbierd... chcę trzymać poziom, a to nie łatwe nie mając Agencji Matki, która jest menagerem, nie łatwo jest samej być 3w1, malować, stylizować i pozować. W trójmieście nie mam z kim. W Wawce bywam. Reszta to drugi koniec, a na to trzeba mieć pieniądze, żeby podróżować, nocować i się żywić.

w wawie bywasz?

hehe, pewnie pierdolnelam jakas beke:-)

już raz byłam rudą marchewą, więc czemu nie spróbować kolejny raz ;)

to ja się chyba przefarbuję ;)