Uszko faktycznie, jak już ktoś wspominał, bardzo ładnie wyszło, co pewnie też trochę pracy wymagało... Kolorystyka jest iście magiczna. A i niedopowiedzenie przez ucięty kadr dodaje pewnej... mmm... magii. Właściwie trudno znaleźć bardziej odpowiednie słowo.
Naprawdę fajne.