Proszę Pani, delektuję się Pani stroną internetową odczuwając na przemian bolesne skurcze i cudowne łaskotanie w żołądku. Zazdrość i uwielbienie. Chapeau bas!!! Jeszcze nigdy nie widziałem tylu doskonałych zdjęć w jednym miejscu. Przez Panią po raz pierwszy w życiu zrobiło mi się wstyd że jestem tylko mężczyzną. Chciałbym kiedyś wydobyć z siebie choć odrobinę tego, co Pani prezentuje już dziś. OBEJRZYJCIE JEJ STRONĘ bo to najczystsza poezja obrazu.