jackylhyde

ale nie akt. ;p

nie infantylnością ;p są bardzo urocze, nie są infantylne ;p
jak będziesz w W-wie to daj znać. ja zawsze chętnie. :)
pozdrawiam

:) super

eee tam nigdy nie jest za daleko, no chyba że ocean po drodze... :)

Dzięki;) Ojjj... muszę przyznać, że doooobre te łapki ;D

Miło tu ... :)

Przejąć kontrolę.. Zawsze to ja obmyślam temat i stylizację na swoją sesję, oczywiście słucham pomysłów fotografa, lecz mam tak niezliczoną ilość pomysłów w głowie, że zawsze jakiś pasuje. Niestety w dzisiejszym świecie wiele rzeczy nas hamuje, czasami chcieć to nie znaczy móc. Są to sprawy takie jak brak odpowiedniej ilości fundusz, aby można było je przeznaczać na jakieś kreacje i dodatki. Powiesz: możesz zrobić coś sama, własnoręcznie. Staram się, aczkolwiek brak czasu (jednak najpierw obowiązki a później zabawa).. Kolejnym moim problemem jest fakt, iż chociaż w głowie mam zaprojektowanych multum strojów i stylizacji, to nie potrafię przelać tego na papier, urzeczywistnić. Moja wyobraźnia przekracza me granice manualne, plastyczne..

lenistwo bierze za wygraną? Jeśli myślący fotograf ma przed sobą modelkę z pomysłami, którą można wykorzystać do stworzenia czegoś pięknego to stara się, jak może, by coś osiągnąć. Jeżeli niemyślący fotograf ma przed sobą myślącą modelkę, to jego rola kończy się na obsłudze aparatu. Brak inwencji twórczej, to zadanie zrzuca się na modelkę. Uważam że, gdyby myślącego fotografa przerosło doświadczenie modelki, to by udawał, że wie co robi i co się dzieje. Jego własne poczucie wartości pchałoby go do działania. No i myślę, że każdy normalny mężczyzna chcę ukazać się kobiecie (chociaż nieznajomej) z jak najlepszej strony. Dodam jeszcze, że myślący fotograf powinien chociaż udawać że wie co robi, z racji tego że jego modelka musi czuć się bezpiecznie jeśli fotograf ma za miar zrobić np akty. W innym wypadku modelka jest jedynie narzędziem dzięki któremu wyjdą ładne zdjęcia. A przecież nikt nie chce być traktowany przedmiotowo.

Ciekawe pomysły :)