Dlatego toleruję makijaż (nie mylić z tapetą), pomalowane paznokcie (nie tipsy) i dobrze podcięte i uczesane włosy (nie mylić ze spalonym od prostownicy sianem pofarbowanym na kurczakowo). Po solarium skóra robi się obrzydliwie sztuczna. Powiedz, czy znasz jakąś prawdziwą modelkę z tipsami, solarium i siano na głowie (modelkę, a nie lalunie z plejboja CKM'a czy innych seks gazetek)? :)