Wolałabym myśleć, że niedźwiedź to jego przyjaciel i idą razem, a teraz mi smutno, że ktoś ciągnie niedźwiadka za pysk i robi mu krzywdę, bo z pyska mu cieknie krew... :(
Chyba, ze to nie krew tylko drugi koniec smyczy i niedźwiadek sam się trzyma? :)