a na szczęście jakoś przeżyłam :P nie jest tak źle :P a jak na razie nic mi się nie zapowiada, żebym gdziekolwiek wyjechała :( chociaż jeszcze trochę lepiej żebym w Polsce porobiła i się bardziej zaaklimatyzowała :P dziękuję, tutaj też nowe b. fajne :)