Ja to odebrałem jako bąbelki z szampana, a jak to pływanie, to jeszcze gorzej. Mam morską chorobę! Tylko nie na pokład, nie na statek, bo znów będę wisiał za burtą! :]
Fajną masz stronę www. Jak tak dłużej tam patrzyłem na zdjęcia to od tego pływania się upiłem :D na szczęście kaca raczej na pewno miał nie będę po tak dobrych pracach. Pozdro. :)