Zdjęć tego typu nie lubię. Nie lubię, gdyż pokazują obłęd, strach, nawiedzenie. Drażnią mnie i... prowokują... intrygują... i tu następuje paradoks, gdyż poprzez takie intrygowanie, brak możliwości zrozumienia sytuacji, zdjęcie przyciąga jak magnes i nie puszcza. A zdjęcie, które nie puszcza podoba mi się. Dlatego lubię zdjęcia tego typu. Świetna seria kamczatka.