Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą skromnością... :) nic dziwnego, ze nie widzisz nic przełomowego - na codzień zajmuje sie fotografia koncertowa i byciem muzykiem. Fotomodelling to hobby, pasja, zabawa, sposób na odprężenie - nie planuje robienia przełomu :) Co do Ciebie - po pierwsze.. cyferki nie sa bezsensowne - to oceny. i jeśli nie sa dane tylko dlatego, żeby dostac taką samą i nabić soie średnią czy po to, żeby komus odpłacić, dopiec, bla bla bla.. mówią sporo. 2 - jakby nie patrzeć ocena pozytywna, zaliczająca - czyli coś jest, jakiś potencjał. Kadrowo właściwie ok. Technicznie nienajlepiej, obróbka przy większości zdjęć jak dla mnie leży no i kolorystyka... Powinnaś też popracować nad robieniem ostrych zdjęć. celowa nieostrość jest fajna, natomiast zdjęcie, w którym AF nie do końca trafił w punkt... nie. Proponuję ostrzyc ręcznie. Ostatecznie kupić puszke, w której jest korekcja AF, ale i to niewiele daje, bo działa tylko w określonych zakresach. POnadto - czasem zdarze CI się zapominać, że powinno się zniżyć do poziomu modelki robiąc portret czy zdjęcie całej sylwetki (oczywiście nie zawsze!) ale patrząc na Twoje zdjęcia nie widać, że chodziło o taki właśnie efekt. ot, pstryknieta fotka.