co do tego kaftana, troche racji jest. Nie czepiaj się mnie - mimikę podobno mam na tym zdjęciu jak i tu cytuje "srający kot" . Hm....to tak lubię się powygłupiać przed obiektywem, gdy kończę sesje zawsze mi odwala :D
uh uh....ale nasłodziłaś, aa ja myślałem o jakiś krytykach i innych :D w sumie nie jestem aż tak dobry wiele jeszcze mi brakuje ;P u Ciebie widzę właśnie dużo tej obróbki, myślę że trzeba spróbować wszystkiego. Takie Twoje zdjęcia fajnie się ogląda, chociaż dużo w nich z grafiki to jest najs ;)