Zajmuję się głównie retuszem skóry. Chętnie robię TFP, o ile pomysły są ciekawe. Do TFP nie zaliczam testów (tzw. polaroidów) ani prostych portretów. Rozumiem uzasadnioną nagość w sztuce, Wenus z Milo nie odziewałbym w kożuch, ale kępka trawy pod stopami i pierwsze dwa promienie słońca, to jeszcze nie powód, by uprawiać ekshibicjonizm.