Hah, no jasne, że powinno się wiedzieć, jak i co się z czym je, żeby być w tym dobrym, a wykorzystywanie własnych doświadczeń jest rzeczą działającą tylko na +. Twierdzę tylko, że bywają i tacy, którzy aktywnie nie uczestniczą w dziedzinie, którą wykładają [- np. pani Ela Zapędowska - ekspertka, jeśli chodzi o wokal, a sama nie śpiewa]. Kwestia wyobraźni, wiedzy, intelektu i percepcji. :)