a weź przestań:D ja sobie żartuję, że mogłaby wejść sobie tam czy tam, a ona jak gdyby nigdy nic wchodzi tam, siada nawet 4-literami na samej ziemi. kij, że tam robactwa kupę, brudno i hektary pokrzyw. dzielnie robiła wszystko. nawet skakała po ulicy w szpilkach:D
no, ale wiesz... nikt w tym miejscu zdjęć w Płocku nie miał, kasy trochę wydałam na organizację, paliwo zmarnowałam by to poogarniać i załatwiać i tu takie o... albo mówią, że nie mają czasu przyjechać do Płocka...3/4 dni później fotki z fotografem z Płocka...ale cóż. ich sprawa;p ja się prosiła nie bd. a mogę zdradzić, że takich póz dzisiaj bd bardzo dużo i to...z Oliwią:D
świetne pf!