A mi się podoba. Przekaz konkretny. Bo sęk w tym, że dobrze ujęte, a modelinka smaczna. Nie ma tu nic, co obrzydza, bynajmniej mnie. Jak ktoś woli moherowe wersje, idzie dalej, nie przystaje ;) .
Jak to ktoś powiedział ... "Kiedyś żeby zobaczyć tyłek trzeba było odchylić majtki a teraz żeby zobaczyć majtki trzeba odchylić du**" Mnie też to wdzianko się nie podoba:/ koroneczki są według mnie bardziej sexy niż lateks czy kilka sznurków:D ale co kto lubi:)
Coz - taka wizja projektanta - cala nowa linia fetyszowej bielizny ma podobne sexy klimaty - ma pobudzac, pobudzac i pobudzac. I kusic pomiedzy pobudzaniem. Wiec chyba jest to osiagniete? :)