mam nadzieję, że nie traktujesz tego jako złośliwości, tylko to co nasunęło mi się na myśl, w końcu zachwytów masz tam jak mało kto zbiera;>..a poza tym osiągnąłeś sukces masz całe rzesze fanek! i tak trzymać, mówię serio;>
...a to stad ten sentymentalizm ;) Jak odlejesz w betonie to ju bedzie sztuka a nie pamiatka. Zostan przy gipsie i koniecznie pomalowany w infantylne wzorki. Widzialam tez gdzies dokument o pani, ktora maluje obrazy na postawie zdjec USG.
wiesz, tez mi sie chcialo takiego zdjecia jak bylam w ciazy, teraz bym sie z tego usmiala. Mysle, ze fotografuja sie dlatego, ze bardzo chcialyby juz ucielesnic dziecko, ktore sobie na tym etapie moga tylko wyobrazac ;) Jest tego pelno, gipsowe odciski brzucha i takie tam bzdety. Jak mialabym placic za sesje to wolabym przed ciaza ;) jako JA a nie JA+. No ale ja nie jestem jakas tuzinkowa matka, nie czytam specjalistycznych gazetek, od karmienia ucieklam jak najszybciej sie dalo... takie tam przemyslenia, wlasciwie nie zwiazane z fotografia, tylko nia zainicjowane :D Pomysl fajny i ladnie wykonany. A co to teraz za pajeczysko w profilu?
a u mnie nowości będą jak czas się znajdzie i ktoś chętny bym przed jego obiektywem stanęła bo jak na razie to propozycje samych aktów są a na to nie godzę się :)
pozdrawiam.