nie napiszę, że te prace są genialne i profesjonalne, napiszę, że mają klimat. klimat, którego nie mogę dostrzec w żadnych innych pracach, klimat, który każe się zastanawiać, co autor chciał wyrazić łapiąc w kadr taki wyraz twarzy modela. do piątego zdjęcia wracam bardzo często. widać na nim taki kontrast. twarz modelki jest idealna, nieskazitelna, ciało potencjalnie perfekcyjne, od zewnątrz kobieta jest idealna, w środku najprawdopodobniej wyniszczona. jeżeli swoim dziełem skłania się kogoś do takich przemyśleń, już jest się wygranym.