ah, tęsknię za Twoimi zdjęciami dodawanymi na garnek jakieś dwa lata temu, zawsze czekałam na kolejną dużą porcję tamtego klimatu i troszkę mi szkoda, że skupiłeś się na tych narzuconych, sztywnych ramkach, ja jakoś zawsze miałam związany z Twoimi pracami niedosyt i z wielką chęcią obejrzałabym wszystkie od nowa :)