Z Marem zwyczajnie się kumpluję;) Może to kwestia przyzwyczajenia,że często jest u mnie z aparatem...zdjęcie które tak Ci się podoba było zrobione bardzo spontanicznie;D Co do klimatu u Necromorphine- oboje lubimy Saudka;) lubię jak patrzy.Mam sentyment do tych prac. Dziękuję za ten komentarz;)