obserwuję Cię = chcę Cię przed obiektyw;)
lepiej pisać na facebooku, tam częściej zaglądam.
wciąż szukam nowych twarzy, więc zróbmy coś!
https://www.facebook.com/LulaPhoto
Spójrz na dane zamieszczone na stronach mm znacznej części (ba, nie pomylę się, pisząc większości) modelek. Jeśli przeliczysz bmi, zauważysz, że ten indeks nie przebija 18. Zdjęcia tych dziewczyn pojawiają się w magazynach, na bilboardach - otaczają nas ze wszystkich stron wychudzone ręce, nogi, uda z ledwie zaznaczonymi mięśniami, wystające żebra... To często decyzja tych dziewczyn, że tak wyglądają - nie mój problem. Ale jeśli rozważysz to, jak takie modowe stereotypy oddziałują na społeczeństwa, łatwo wytłumaczysz takie procesy jak otyłość na skalę masową (osoby, które nie potrafią schudnąć wpadają w kompleksy, zaczynają chować ciało, często więcej jeść, przestają o siebie dbać) czy anoreksja (chorobliwe dążenie do odchudzenia sylwetki za wszelką cenę).
Z drugiej strony zauważ, że ten model promuje świat mody - w szczególności agencje, czasopisma modowe, telewizje. Im nie zależy na tych kobietach, ani nawet na pięknie kobiety, którą pokazują... Twarze, ciała modelek, stają się schematyczne - te same wychudzone, "ostre" kości policzkowe, wysokie czoła, ręce, nogi. Na kobietę bez zarysowanego biustu czy bioder można "wrzucić" wszystko... Z drugiej strony zauważ, że jeśli dziewczyna jest ładna i chce się zaprezentować, ciąży na niej olbrzymia presja tego świata - gdy taka modelka zaczyna chorować, ten świat udaje, że tego nie widzi, tuszuje to, nie pomagając jej w żaden sposób się wyleczyć.
Wiele kobiet tu, na mm, prezentuje swoje ciała nie tak szczupłe - zauważ, że choć rzadko przyjmują te lansowane przez świat mody pozycje - obojczyki skierowane do wewnątrz itp - często mają o wiele ciekawsze, bo bardziej pomysłowo stworzone zdjęcia. Uwierz mi, nie chcę uderzyć w nikogo, nie uważam, że nadwaga jest dobra, ale, mówiąc kobiecie dziś, by schudła, wywierasz na nią jeszcze większą presję, podpisujesz się pod chorym, wychudzonym obrazem kobiety jako ilustracją piękna.
Wybacz, że tak długo... Pozdrawiam gorąco. Zdjęcie 11 ma w sobie coś strasznie przykuwającego oko.
- Najnowsze
- Najstarsze
- Najlepiej ocenione
- Wg ilości odpowiedzi
Dodaj komentarzZ drugiej strony zauważ, że ten model promuje świat mody - w szczególności agencje, czasopisma modowe, telewizje. Im nie zależy na tych kobietach, ani nawet na pięknie kobiety, którą pokazują... Twarze, ciała modelek, stają się schematyczne - te same wychudzone, "ostre" kości policzkowe, wysokie czoła, ręce, nogi. Na kobietę bez zarysowanego biustu czy bioder można "wrzucić" wszystko... Z drugiej strony zauważ, że jeśli dziewczyna jest ładna i chce się zaprezentować, ciąży na niej olbrzymia presja tego świata - gdy taka modelka zaczyna chorować, ten świat udaje, że tego nie widzi, tuszuje to, nie pomagając jej w żaden sposób się wyleczyć.
Wiele kobiet tu, na mm, prezentuje swoje ciała nie tak szczupłe - zauważ, że choć rzadko przyjmują te lansowane przez świat mody pozycje - obojczyki skierowane do wewnątrz itp - często mają o wiele ciekawsze, bo bardziej pomysłowo stworzone zdjęcia. Uwierz mi, nie chcę uderzyć w nikogo, nie uważam, że nadwaga jest dobra, ale, mówiąc kobiecie dziś, by schudła, wywierasz na nią jeszcze większą presję, podpisujesz się pod chorym, wychudzonym obrazem kobiety jako ilustracją piękna.
Wybacz, że tak długo... Pozdrawiam gorąco. Zdjęcie 11 ma w sobie coś strasznie przykuwającego oko.