Nasze zdania są sprzeczne, bo ja zaś wątpię, żeby dana osoba szła do pracy jako fotograf nie mając z nią nic związanego, żadnych uczuć, żadnej pasji do tego co robi. Tylko ot tak. Rozumiem jeśli chodzi o inny zawód, bo na przykład człowiek nie ma doświadczenia i idzie pracować w sklepie czy gdzie indziej (bo wątpię, żeby ktoś robił to z pasją i pragnął tego od dziecka), ale zaś jeśli chodzi o fotografie... Wydaję mi się, że tak nie jest. No dobrze, nie będziemy się tu spierać, każdy ma inne zdanie. A jak Ty i ja oceniamy swoje doświadczenie i innych niech pozostanie naszą sprawą i już się nie wypowiadajmy. Jeszcze raz życzę Ci powodzenia i wiele sukcesów w tym co robisz :) Spokojnej nocy życzę.
Wydaje mi się, że zawodowcem można nazwać dopiero wtedy kiedy masz to na papierku. Chociaż owszem, znam ludzi, którzy mogą dać sobie doświadczenie nawet duże, bo są już tak doświadczeni, tyle lat w tym siedzą, że robią genialne fotografie... Zresztą kto powiedział, że osoba, która jest z zawodu fotografem, kasuje za zdjęcia- nie ma z tego "frajdy"? Wątpię, żeby było tak jak mówisz. Nikt w tym nie siedzi ot tak. Na pewno osoba, której fotografia nie jest żadnym hobby by nie poszła do tej pracy.
Moim zdaniem na średnie może sobie pozwolić początkowy zawodowiec w tej dziedzinie, ale nie będę tutaj pouczać, bo każdy inaczej ocenia swoje prace i doświadczenie. Bądź co bądź podobają mi się Twoje prace. Powodzenia w dalszym rozwijaniu. I dziękuje za komentarz na temat moich zdjęć. :)