Halo Halo 1991 Może nie urodziłem się z aparatem w ręku, ale z kliszą w pysku. Wyplułem ją i schowałem gdzieś w kąt. Co jakiś czas sprawdzałem, czy jest tam gdzie ją położyłem, aż do momentu ,w którym obrosła kurzem i niezliczoną ilością pajęczyn. W ten sposób stała się jeszcze bardziej nie widoczna dla otoczenia. Mi w końcu się znudziła, po czym już nigdy jej nie odnalazłem.
Doświadczenie | - |
Profesja | Fotograf |
Wiek | - |