owszem, ale to bardziej skomplikowane, bo wiesz, ja ciuchów robię całe masy, ale nie wszystko się do focenia nadaje, a to co się nadaje już mam ogarnięte w głowie i poustawiane na jakieś sesje. musiałbym coś pomyśleć, zrobić, a to jest czas, a czasu mam cholernie na te "głupstwa" mało :)
Niooo, dobra propozycja, byłbym wery hepi, bo feszyn wymiatasz konkretnie, ale jakby to zbywająco nie brzmiało, to w tym roku lipa, mam za dużo na głowie, a za mało czasu. Ale mam Cię na oku :)