o ostrości decyduję ja, swoim plastikowym zoomikiem nie jesteś w stanie tak sterować ostrością, bo albo masz wszystko ostre albo nic, na szczęście ja z sukcesami sprzedaję swoje zdjęcia od lat i powiększam je do rozmiaru A1 i są o dziwo ostre. to nie jest krytyka bo ta wymaga rzeczowego uzasadnienia, to wyglada na atak paru małolatów, trzymających aparat od kilku tygodni i podjudzonych przez jedną Panią z którą mam na pieńku, a z którą się nigdy nie spotkałem i nie kontaktowałem. Wskaż mi zdjęcie które powiększone do rozmiaru A1 będzie nieostre. poczytaj swoje motto inaczej jesteś... no włąśnie
co to znaczy w Twoim rozumieniu ostrość.. na każdym kadrze, który uważasz za ostry ma dąć się policzyć rzęsy ?. Dziecko, istnieją jeszcze inne stany .. rozmycie, różne zakresy głębi ostrośći, celowe użycie obiektywu miękko rysującego. Czy wiesz o czym mówię? Nauczyliście się sztucznego wyostrzenia zdjęć w fotshopie bądź innych programach, weź sobie porównaj powiększenie takiego wyostrzonego z odległości metra dwóch i więcej, zrób powiększenie z takiego wyostrzonego zdjęcia.