oo, co za faux pas z mojej strony, gdy wspominałam o moim namiętnym uczucie jakim darzę ten język, wybacz, nie miałam pojęcia. moja koleżanka odebrała, ja niestety nie mogłam :) bardzo dziękuję Malw :*
no jasne, pewnie połowa złorzeczy pod nosem działając na zasadzie autopromocji :) jeszcze nie odebrałam, ale bardzo dziękuję :* no i zdjęcia wyszły jak marzenie :) Agata bardzo dobrze zagrała i te Twoje małe, zwinne łapki za obiektywem nie mniej. z czego dajesz korki, Malw..? ;)