marekstan

poprostu świetny fotograf, artysta !!!!!

;) haha;)

... skoro masz świadomość, że mamy gusta różne to why mi autorytatywnie piszesz co powinienem robić a czego nie :)

owszem, zgadza się. Proponowałam ci beauty i fashion, bo chciałam mieć zdjęcia polaroidowe, jak to nazwałeś ostatnio sylwetki i zdjęcia makijażu. Jednak nie przystałeś na moją propozycję, bo chciałeś aktów, a wiesz dobrze, że akurat w tej kategorii nasze gusta są zupełnie różne.

klasycznych kolorowych czarno-białych masz w tym portfolio w pip i trochę masz też sporo skrzydeł, aniołów, demonów ... z wami ludkami można dostać schizofrenii jedni piszą, że się skończyłem, bo wciąż to samo, wciąż skrzydła wciąż te same pozy i ta sama obróbka inni, żebym dalej to robił co robię, a jak próbuję innych rzeczy to źle ... Ty sama kiedy zapraszałem Cię na akty chciałaś do mnie przyjść na glamour albo fashion :)

Podobały mi się twoje anioły i demony... Był to jakiś kierunek i rozpoznawalny, unikatowy styl, kiedyś trafiłam na blog o takiej tematyce, który gromadził obrazki właśnie o tej tematyce. Natomiast te malunki na pół twarzy mnie nie przekonują, ale jak napisałeś, róbmy swoje. Pisać głupot nie mam zamiaru, skrytykować swoje dokonania ci nie bronię. Wiem, że nasze gusta się różnią. Chociaż pamiętam, że na akty zapraszałeś mnie nie raz. Również wspominałeś, że byłeś mentorem K. Rzeszowskiej. Chciałabym zobaczyć u ciebie prace nie tak przerysowane. Klasyczne. Czarnobiałe czy w kolorze bez znaczenia, ale klasyczne, a nie karykaturalne albo w stronę postaci z kreskówek, czy z gadżetami, pistoletami, jednorożcami itd. Zastanawiałam się, czy jesteś w stanie zrobić coś na życzenie. Właśnie to o czym mówię, czy trzeba jechać na drugi koniec Polski. Skoro jesteś na pomorzu, to czy jesteś na tyle elastyczny,żeby spróbować inaczej, a może po prostu nie chcesz, bo lubisz kreskówki.

Napiszę to tak mową potoczną Marek, trochę się znamy, to chyba możemy na luzie? Przeginasz po bandzie, bo to jest tak, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego i nie ujmując ci warsztatu, który bez wątpienia masz, wykładasz, ale zrób z niego pożytek może, a nie jedziesz po bandzie na ilość, trzaskasz tysiąc za tysiącem, malujesz, stylizujesz, fotografujesz, retuszujesz. Wychodzi miszmasz. Transwestyta zamiast kobiety. Dlaczego nie wykorzystasz swojego warsztatu do tworzenia klasyki aktu, bo sądzę, że akt to najbardziej preferowana przez ciebie kategoria, tylko idziesz w ten miszmasz i esy floresy? Dlaczego postawiłeś na amatorki i podajesz im wszystko na tacy? Ubrania, buty, makijaże, fryzury, brakuje tylko cateringu.

Makijaż z profilowego jest koszmarny przez duże K, chyba, że miała wyglądać, jak Transwestyta, to cel osiągnięty. I jajka na dupsku też mnie nie przekonują. Ogólnie cała seria na Transwestytę. Marku ogarnij się, bo mam ochotę ci powiedzieć, jak Aleksander Kwaśniewski do Ludwika Dorn: Ludwiku Dorn i psie Sabo - Nie idźcie tą drogą!

genialna galeria