Może widziałaś mnie gdzieś we Wrocławiu?:) Mnie się nie da nie zauważyć:) 190cm w damskim wydaniu niecodziennie spotyka się na ulicy:)A jeśli chodzi o podobieństwo, to kilka osób mówiło mi, że przypominam z uśmiechu Martynę Wojciechowską, z rysów twarzy Agnieszkę Szulim, albo Agatę Mróz (a to już chyba ze względu na wzrost:)chociaż swoją drogą ona też była niebieskooką blondynką:)