;o oniemiałam! fenomenalne zdjęcia, takie z duszą ;-) zazdroszczę dziewczynom na Twoich zdjęciach, że miały okazję współpracować z takim fotografem jak Ty! :-)
fantastyczne poetyckie zdjecia - jestem zachwycony. Przyznam jednoczesnie, ze zasadzam sie na Nefertiti od czasu, gdy widzialem jej popiersie w Berlinie - tam nazywa sie ona Nofretete. Swietnie to zrobiles, co nie powstrzyma mnie jednak od zrealizowania zamiaru :)
Genialnie:)
Pozdrawiam:)