Jeśli chodzi o tą krowę,to też pewną historię opowiedzieliśmy.
Bo ja mam na sobie kurteczkę ze skóry jej bejbi ( :D ) i bezczelnie stanąłem przed nią do zdjęcia.
I wyobraź sobie,że chyba poczuła,bo na drugiej focie ostentacyjnie lampi się w obiektyw :D
Zesrała się w odwecie i wykurzyła nas smrodem :D
a Ty do mnie dzwonisz!
Odruchy wymiotne też były :D
Bo ja mam na sobie kurteczkę ze skóry jej bejbi ( :D ) i bezczelnie stanąłem przed nią do zdjęcia.
I wyobraź sobie,że chyba poczuła,bo na drugiej focie ostentacyjnie lampi się w obiektyw :D