jeszcze mogę domienić, żebyś poznał, co to RAW bo nie widzę nigdzie, żebyś go kiedykolwiek użył. Jeżeli masz lustrzankę Canona/Nikona - myślę, że warto zapoznać się z tym formatem obrazu ;)
Cześć. Nie kasuj tego komentarza, bo uważam za pozytywny :D Nie wiem, co tutaj mam wybierać za najlepsze. Jest ciężko wybrać.. jeszcze masz pierwsze koty za płoty. Jak zgarniesz chociaż 10 zł, pójdź do księgarni/salonu prasowego i kup jakiś magazyn modowy. Spróbuj osiągnąć rezultat podobny do jakiegoś zdjęcia z magazynu. Zwróć uwagę na figurę, stylizację, pozę modelek, kadr i światło. Nie używaj bladej postprodukcji, postaraj się o dobre, ciekawe barwy. Na początek to się bardzo przyda, wtedy później będziesz miał więcej głowy i doboru modelek żeby kombinować dalej :)
Znając życie, początkujący popełnia błędy takie jak niedoświetlenie, drobne poruszenie, nieostrość - niech Twoja modelka ma taką samą pozę, żebyś osiągnął perfekcyjny możliwy rezultat. Potem zmieniaj. Na jedną sesję wystarczy 10-15 wybranych, porządnie obrobionych zdjęć z całkiem innymi kadrami, pozami i zmianą miejsca, bo nie wypada cały czas w jednym, przeżyłem kiedyś taki ból :D:D:D Dobre zdjęcia nie ograniczają się do samej twarzy :)
Możesz kupić taką folię do szyby samochodu, posłuży Ci się jako tania i prosta blenda do doświetlania. A jak nie, pozostaje koc ratowniczy z apteki i osłona ze sklepu z akcesoriami do samochodów. W google są poradniki typu DIY blenda, własna blenda, zrób to sam. Polecam, samoróbki to tania i ciekawa zabawa w majstrowanie czegoś do foto. Potem jaka radość :)
P.S. I nie żebym był wszech mentorem, wielkim nauczycielem i prześwietnym fotografem. Podzieliłem się tym, czego doświadczyłem, czego się nauczyłem. Nigdy nie załamuj się i walcz dalej ;)
Znając życie, początkujący popełnia błędy takie jak niedoświetlenie, drobne poruszenie, nieostrość - niech Twoja modelka ma taką samą pozę, żebyś osiągnął perfekcyjny możliwy rezultat. Potem zmieniaj. Na jedną sesję wystarczy 10-15 wybranych, porządnie obrobionych zdjęć z całkiem innymi kadrami, pozami i zmianą miejsca, bo nie wypada cały czas w jednym, przeżyłem kiedyś taki ból :D:D:D Dobre zdjęcia nie ograniczają się do samej twarzy :)
Możesz kupić taką folię do szyby samochodu, posłuży Ci się jako tania i prosta blenda do doświetlania. A jak nie, pozostaje koc ratowniczy z apteki i osłona ze sklepu z akcesoriami do samochodów. W google są poradniki typu DIY blenda, własna blenda, zrób to sam. Polecam, samoróbki to tania i ciekawa zabawa w majstrowanie czegoś do foto. Potem jaka radość :)
P.S. I nie żebym był wszech mentorem, wielkim nauczycielem i prześwietnym fotografem. Podzieliłem się tym, czego doświadczyłem, czego się nauczyłem. Nigdy nie załamuj się i walcz dalej ;)
Pozdr.
Powodzenia ; )