Nie wiem, czy mi wypada, podzielić się swoimi spostrzeżeniami, pierwsze co mi przyszło na myśl, to linie wiodące, jakby z książki do nauki kadrowania. Śliczna fota ma wszystko, co powinna mieć, dzisiaj jestem mądrzejszy o wiedzę, fota wykonana aparatem analogowym przez fotografa art., który nie uznaje cyfrówek. Świadomie fotograf art nie fotografik, nazwa przypomina mi poprzedni porządek i chyba nie odzwierciedla do końca stan faktyczny. Tak długo jak producenci cyfrówek nie wprowadzą trzeciej warstwy do matryc, analogi będą górą. Gratulacje dla fotografa za lojalność do analogów , oczywiście po za fotą oraz modelce za śliczne pozowanie, zmysłowość, intrygujące spojrzenie