Biedna kobieta. Ja tam lubię takie małe i bezbronne istoty ale żeby się użerać z nimi i to grupowo to nie, dziękuje;/ Tiaaa poślijmy 4 latki może już:D Niech się nimi ktoś zajmnie i niech szybciej dorosną a wówczas pewnie nasili się cała paranoja w nich a proces rozwoju tak zostanie przyśpieszony, że mi się to w głowie nie mieści:D Psychologia dziecięca nie rajcuje mnie jakoś
Nie mówisz o mnie bo nie jestem psychologiem^^ Sama mam ich dość, wydają się tacy denni, płytcy na swój sposób, robią problem tam gdzie go nie ma, nie doszukują się np. zmiany nastroju ze względu na temp. ciała tylko wmawiają Ci depreche i takich tam wiele blee a póxniej tylko obserwują Cię, prześladują, śledzą, kotrolują umysł...Brrr! "Paranoja coraz bliżej" . Z resztą, wiesz w czym rzecz:D
Fajne pf; p