Bo ona to ma obiektywy zamiast oczu. Ja wam słowo daje, że jest tak, a nie inaczej. A szkiełka tych obiektywów to nie takie znowóż zupełnie zwykłe. Ponoć gdy przez nie spogląda, to widzi tak jak w kalejdoskopie. Raz się zakradłam od ucha. Sama widziałam. I daje kolejne słowo, że jest tak, a nie inaczej. Więc się nie dziwcie gdy za jedym rzutem jej oka zostaniecie uwiecznieni po wsze czasy, a później na dodatek się jeszcze okaże, że staliście się pierwiastkiem czegoś olbrzymiego.
Na wyłączność. :*
Dodaj więcej zdjęć :)
+ zapraszam do mnie ;D
cudowne ujęcia... ;)
Na wyłączność. :*