Lubię z ludzi tworzyć. Robić i budować. Reżyserować, ale i puszczać się abstrakcyjnie w fotograficzną spontaniczność. Można sprawić, że w amoku absolutnego tworzenia codzienne koty prężące się w językach ciała milkną i wszystko jest absurdem, surrealizmem i luźno powiązanymi ze sobą nitkami złudzeń, cisz, albo może nawet niczego w czym można by się utopić. Jest trochę chaosu, w którym łatwo odnaleźć jakiś nieporządek tworzenia – jest człowiek, który tak naprawdę przestaje być człowiekiem i jest tylko linią biodra zarysowanego po zmroku na niebie. Albo jest w sukience i ma na imię. Albo wczoraj. WWW.PIOTROGRAFIA.COM SZUKAM LUDZI ODWAŻNYCH :)