Ja tam wierzę w siebie. Jak to Manson rzecze: "Apokalipsa nadejdzie, gdy odrzucimy Boga, a zaczniemy wreszcie wierzyć w siebie.", a ja się z tym bardzo, ale to bardzo zgadzam!
Ogólnie ja się nie mieszam w sprawy kościoła. Niby chrzest, komunię mam, ale to nie zależało już ode mnie. Bierzmowania nie mam, do spowiedzi nie chodzę od podstawówki. Pozdrawiam wszystkich księży i zakonnice! :D