Mój chłopak dostał ją ode mnie:) Bardzo mu pomogła w fotografii studyjnej:) Sama z chęcią przeczytałam:) bardzo dobra, cenne rady nie tylko dla fotografa ale i czasem modelki
Kto się zapoznał z książką, ten wie, że tytuł jest jak najbardziej trafny. Radek w matematyczny (czy też geometryczny) sposób pokazał ("obnażył") chyba wszystkie możliwe rodzaje ustawień światła w studio. W dodatku zrobił to z talentem dobrego belfra, czyli bez zbędnych zawiłości, jasno i przejrzyście. Takiej książki na naszym rynku fotograficznym jeszcze nie było. Zabrakło mi tylko bardziej osobistego spojrzenia na fotografię aktu w ogóle. Ale cóż - świat się jeszcze nie kończy, a ja czekam na następne publikacje szefa Trójmiejskiej Szkoły Fotografii.
Kupiłem i mam. Wśród dziesiątek tytułów na regale z tematyką fotograficzną w Empiku była to jedyna rzetelna, rzeczowa i godna polecenia książka. Gratuluję.