radzia

ok, teraz rozumiem o co Ci chodziło ;)

zjawiskowe pracee!!

zachwycające pf :) talenciara ;p

apropo Twojej ironii o wymiocinach to fotografia ma wymiar nie tylko artystyczny wymiar :) To, że każdy ma prawo do własnego zdania to truizm.. Ale jeśli Twoim zdaniem tylko fotografia mieszcząca się w ramach w jakiś sposób zdefiniowanej granicy estetyki ma rację bytu, to bardzo ograniczasz przede wszystkim własne pole widzenia ;)

to ze na tym portalu trzeba sie zdeklarowac jako ''fotograf'' nie znaczy ze ktos nie moze mierzyc wyzej

haha, ok :)

zapraszam na kilka nowości ;>

czytałam Twój komentarz, zdziwił mnie jego przekaz.. pozwolę sobie się do niego odnieść("rolą fotografa jest by osoba przedstawiona na zdjęciu była przyjemna dla oka i estetyczna, jak najlepiej pokazana. Natomiast Pan, ukazał te kobiety fatalnie; wałki na brzuchach, odrażające pozy, dziewczyna w rajstopach - w tych dwóch odsłonach wygląda prawie jak facet"). Fotografia to nie tylko "estetyczny" świat kobiet bez wałków na brzuchach pokazanych tylko z tej korzystnej strony. Tzn może Twoja fotografia taka właśnie ma być, ale to są Twoje granice, a nie wyznaczysz ich innym ani też nie masz monopolu na rację. Cóż jest złego w fałdkach na brzuchu? Są takie strasznie brzydkie? Cóż jest złego w brzydocie, tyle jej wokół nas... Jest prawdziwa, tak samo jak piękno innych ludzi, dlaczego fotografia nie może jej ukazywać??

twoj cytat: ''Rolą fotografa jest by osoba przedstawiona na zdjęciu była przyjemna dla oka i estetyczna, jak najlepiej pokazana. '' a moja odpowiedz: nie wszyscy aspiruja tylko do tego zeby byc fotografami