Obraz z przeszłości. Technika, poza Modelki, Jej strój i scenografia taką opinię sugerują... Pewne zaburzenie wprowadzaja tu pomalowane paznokcie. Użyty lakier perłowy (?) (trudno mówić o kolorze, gdy obraz jest biało-czarny) wyróżnia się od innych odcieni fotografii, aczkolwiek dobrze komponuje z dessouse'ami. Omszałe schody i włosy, jakby zaniedbane, potęgują wrażenie, że Dziewczyna sfotografowana została w nie najlepszym czasie, gdy chciała wyrzucic z siebie złe emocje. To taki desperacki kadr: "muszę zaistnieć , bo jest mi źle"...Czy to szyta grubymi nićmi prowokacja, czy też wyrafinowany scenariusz, który niewłaściwie odczytuję, tego nie wiem...