Rocker własnie o to chodzi że nie wie co to znaczy, tylko wie jest taki gest. Dziecko może wiedzieć o istnieniu wulgaryzmów i obraźliwych tekstów, ale ich nie stosować bo zna ich konsekwencje i prawdziwe znaczenie. Czyli, że zdaje sobie sprawę, że obraża tym innych. To własnie ta świadomość wyznacza granice pojmowania dobra i zła, którego nowoczesne społeczeństwo nie ma kiedy nauczać własnych dzieci, a szkoła nie ma już takich możliwości, bo została pozbawiona wszelkich agrumentów poprzez wychowanie bezstresowe. Najgorsze jest to że my "pseudo-dorośli" sami promujemy ten nowy system, równocześnie na niego narzekając. Ja jestem na wielkie NIE takim zdjęciom, nawet jeśli noszą ze sobą emocjonalny przekaz.