Glamour, bo kompletnie nie miałem pojęcia jak to określić. Facet był dość ruchliwy i jak zaczynałem robić zdjęcie, to nieco inaczej ustawił się w kadrze. Cały czas się uczę, a zabawy ze światłem jeszcze nie skończyłem, więc z czasem zrobię coś mocniejszego. :)
Ah, chyba że tak, ja się staram ogarnąć to w jakiś racjonalny sposób bo też wiecznie praca, chłopak, koncerty, imprezy, obowiązki w domu, rzygi, rzygi, rzygi. Ale już mam zaplanowaną mega sesje.
uśmiechałabym się, gdybym choć w miarę miała proste te zęby, a jak na razie, nie ma czym się chwalić. poza tym teraz noszę aparat wyjmowany i tych drucików nie jest tak wiele, więc wiesz :D. Od około nowego roku będę miała stały, wtedy już będę mogła zacząć pokazywać :P. A , no to ja wiem :D! Wyrwałabym Cię na jakieś zdjątka, oh, wyrwałabym ^^.