oj tam oj tam :P do odważnych świat należy ;D no nie jest takie to straszne jak by się wydawało...serio :P nie boje sie działać na obcym sprzęcie bo JAKIEŚ tam minimalne rozeznanie mam co gdzie jak (;
ehh ani mi nie mów..ja mam jakąś już dość wysłużoną cyfrówkę lumixa...dosłownie wyciagam z niej max...czasem na szczęscie..raz na ileś tam sesji zdarzy sie że któraś modelina czy model mają swoje lustro..wtedy robie im foty ich sprzętem...nie za łatwe to bo wszędzie znać sie na ustawieniach parametrów to wiesz..nie ma to tamto..