odgrzebałam vilie i zenita-e. ten pierwszy rwał te okienka na brzegach kliszy, a w zenicie mi zarzucano ze nie dokręcam do końca klatki przy robieniu kolejnego zdjecia, ale juz zrobiłam na nim z 3 klisze i kazda po wywołaniu wygladała jakby była cała prześwietlona/ lub w ogóle jakby nic nie było na niej zrobione. tez po kliknięciu spustu migawka się włączała z bardzo duzym opóźnieniu np po tym jak się przywaliło w aparat ;) pewnie jestem po prostu ciemną masą i ktokolwiek inny nie miałby z nimi problemu