hahahahahahaha rozjebales mnie mega pozytywnie.... naprawde, dobry kasliwy tekst umiem docenic... moge sie z Toba spierac ale za ten tekst o misiu wielka piona naprawde.... beke mam zajebista... dzieki dzieki
uuuuuuuuuuu zrobilo sie rodzinnie... brak argumentow to wypady osobiste na teren rodzinny? jakie to plytkie.... nie musisz zelu na wlosy nalozyc bo cos Ci stalo?
na ukrywanie DA nazekam dlatego iz ukrywanie digartu jako nieciekawe przedstawienie tematu albo brak motywu pracy czy cos takiego nie oznacza iz go tam niema, oznacza tylko ze ktos kto ma mozliwosc ukrywania tego nie widzi, ale nie spedza mi to snu z powiek, a co do dowartosciowywania sie idzie mi calkiem niezle patrzac tu po niektorych, zawsze jak cos mnie trapi mysle sobie nie jest tak zle wkoncu moglbym byc im podobny i odrazu mi sie humor poprawia... a krytykiem nie jestem, mam poprostu wlasne zdanie ktore smialo artykuluje i czy to jest props czy nie, nie boje sie wypowiadac proste.... a tu chyba o tym zapomnieli ze oprocz 6 i wzajemnego wlazenia sobie w odbyt istnieje cos takiego jak krytyka....
pozatym roznica miedzy nami jest taka ze moglbym robic najgorsze zdjecia a i tak mialbym poprostu dobry ubaw... bo to jest tak naprawde jedyne co sie liczy nie poklask czy pojzad tylko dobry ubaw, co poniektorzy poprostu o tym zapomnieli....