ej Seb byl dzielny on i drugi ziomus siedzieli z nami do samego konca:D ja wogole jeszcze trafilem pod m25 pozniej..... wogole mi sie spac nie chcialo.... ale jak tylo dojechalem i sie zalogowalem i uratowalem serwery od braku przeciazenia:D
no takie zycie.... ale ciez sie ze znow mozesz sie zalogowac i siedziec gapiac sie w monitor a nie qrde gdzies wsrod kogos i jeszcze pic zmuszaja:D jedyne co pozostaje mi napisac i pozostawic po sobie to pochwe na 5 palcy:D