Diament nie traci swojej wartości nawet w gnojówce, modelka zaś lśni dopiero w rękach dobrego fotografa.
Pamiętajcie o tym, dziewczyny!
Polecam lekturę: http://www.krysiak.biz/2009/08/o-maxmodels-pl-i-modelkach-przemyslen-kilka
Bizeta - no prześlicznie dziękuję za tak obszerne, wyczerpujące wyjaśnienie :) Wolne żarty oczywiście, nie pogniewaj się, proszę! Wszystko doskonale rozumiem... no i jaki wniosek można z tego zrobić? Że "błądynka" to nie zawód lecz powołanie? Że MaxModels należałoby nazwać BłądModels?
????