to to na pewno! :) zarzuciłam temat mięska apropos Twojego opisu i emocji. Cudnie jakoś to nie wyszło ale zawsze bardziej ekspresyjne niż 'postaw gołą babę pod ścianą i cykaj foteczki'. ;) będę informować na bieżąco. Mam też propozycje: www.dziedziczka-agrafki.blog.onet.pl na razie trwają prace wykończeniowe, ale na blogu będą wszystkie informacje po kolei co, kto, jak i kiedy. Postanowiłam go założyć bo przyznasz że pisanie do 16 osób zaangażowanych w jedną sesję jest uciążliwe :) Myślę że w ciągu dwóch dni już będą pierwsze wpisy, więc możesz śmiało obserwować. Serwal przesunął się na marzec, ale za to mam jeszcze jedną osobę do której będę Ci później dłużna namiary w sprawie tych dzikich kotków:)