takie kadrowanie sprawia, że widz odbiera to najczęściej jako "uciekającą" pannę młodą i dzięki temu zdjęcie jest "inne" Mnie osobiście bardziej bolą ucięte ręce, a ciaśniejsze skadrowanie "do ramion" zabiłoby ten efekt uciekania i byłby zwykły portret ;)
W ogromnej większości zdjęć bardzo fajnie kadrujesz, gdzieniegdzie zrobiłbym to może troszkę inaczej, ale każdy ma troszkę inne spojrzenie, natomiast to jedno o którym rozmawiamy razi mnie dużą płaszczyzną trawy, dominującą płaszczyzną za plecami modelki :-)