dobra, może nie jestem cichą nieśmiałą myszką..chociaż rok temu byłam, ale w ciągu tego czasu zmieniłam się bardzo jednak pamiętam to co było kiedyś i dalej tak siebie postrzegam, nie wierzyłam w siebie zawsze uważałam się za najgorszą i najbrzydszą :D ale to się zmieniło i dobrze.. jednak dalej nie potrafię mówić o sobie np. że jestem jakaś super seksi , z jednej strony do końca tak nie uważam a z drugiej według mnie źle to brzmi, mówiąc takie rzeczy o samej sobie
wiem ta szminka też mi nie pasuje, ale taki był plan wizażystki , ja zdecydowałam, że się nie znam i zaufałam :)