pomysly sie same rodza tylko trzeba od razu je "przelac" na klisze i nie zwlekac zbyt dlugo bo pamiec bywa ulotna :) ale to dobrze jak planujesz cos konkretnego na sesji a nie tak z marszu i na zywiol jak u mnie :P
a to leniwce... ja bym je pogonil na dwor a co :P i w takich wlasnie warunkach widac kto tak naprawde ma ochote na zdjecia i jest gotowy na poswiecenia ... ja mam pamiec krotka co prawda ale jak ktos mnie unika zima to ja go moge unikac latem a jak sie spisze na sniegu to bede mial na uwadze jak bede szukal na wiosne wiec jakos nie mam problemow z chetnymi i to raczej ja musze narzekac na pogode :P